Z psem do biura — jak to zrobić

Miłośnicy zwierząt od dawna już wiedzą, że pies w biurze poprawia nastrój i rozluźnia atmosferę. Pod warunkiem, że pracodawca i współpracownicy godzą się na takiego towarzysza. Jeśli najpierw musimy przekonać przełożonych o zaletach przyprowadzania psa do biura, możemy im przedstawić szereg badań, jakie na ten temat przeprowadzono. Przykładowo niemieckie stowarzyszenie zajmujące się promowaniem obecności psów w biurach Bundesverband Bürohund e. V. zapytało 1300 pracowników w Niemczech o ich doświadczenia ze zwierzętami w miejscu pracy. Aż 90% ich respondentów stwierdziło, że tacy goście poprawiają atmosferę.

Pracodawcy pozwalający przyprowadzać psy do biura zyskują w ten sposób lojalność swoich pracowników, którzy są dzięki temu mniej skłonni do zmiany pracy. Spada nawet liczba zwolnień lekarskich (Bürohund-Index 2020). A gdy zdarzy się ciężki dzień w pracy, przy czworonogu łatwiej złapać równowagę. Jak wykazało badanie przeprowadzone na uniwersytecie Virginia Commonwealth, głaskanie psa powoduje wydzielanie w organizmie hormonu miłości (oksytocyny), który obniża poziom hormonu stresu (kortyzolu).

W czasie przerwy właściciele psów wychodzą na świeże powietrze, co także jest korzystne dla zdrowia — i to nie tylko opiekunów. Jak bowiem pokazuje doświadczenie, inni współpracownicy chętnie się przyłączają do przechadzek z czworonogiem.

Jest za tym, aby można było przychodzić do biura ze swoim psem. Dlatego w 2007 roku zapoczątkowało cykliczną akcję „Psi współpracownik”. Polega ona na tym, że w wyznaczonym dniu firmy przyjazne zwierzętom pozwalają pracownikom na przyprowadzenie swojego psa do biura. Pracodawcy otrzymują za to certyfikat potwierdzający, że są przedsiębiorstwem przyjaznym zwierzętom. W ciągu ostatnich dziesięciu lat w akcji brało udział co roku około 1000 firm. Pracownicy zwykle uznawali obecność czworonożnych kolegów za przyjemne urozmaicenie biurowej codzienności. Często się nawet okazywało, że po takim dniu pozwalano psom zostać w biurze na stałe.

Choć badania dowodzą, że psy w biurze poprawiają atmosferę, to o tym, czy można przyprowadzić czworonoga do pracy, decyduje pracodawca. Polskie prawo nie reguluje tej kwestii, dlatego aby nie narazić się na przykre konsekwencje, należy zapytać przełożonego. Dlaczego niektórzy mogą patrzeć na to nieprzychylnym okiem? Dlatego że pies mógłby negatywnie wpłynąć na wydajność pracowników albo zniszczyć mienie firmy.

Istnieje jednak wyjątek: dozwolone są psy przewodnicy (towarzyszące np. osobom niewidomym), ponieważ bez nich ich opiekunowie nie mogą wykonywać swojej pracy. A ponadto: jeśli inni pracownicy mogą przyprowadzać psa do biura, można się powołać na zasadę równego traktowania i również poprosić o pozwolenie na przychodzenie do pracy ze swoim pupilem.

Aby nasz czworonożny współpracownik zrobił dobrz wrażenie, trzeba przestrzegać kilku zasad. Często oprócz pracodawcy także pracownicy muszą wyrazić zgodę na towarzystwo psa w biurze. Zwierzę musi być zdrowe, zaszczepione, ubezpieczone i przyjazne wobec ludzi i innych psów. Musi też słuchać poleceń. Niektórzy pracodawcy mogą wymagać potwierdzenia odbycia szkolenia z posłuszeństwa.

Aby nie zaburzać dnia pracy, należy ustalić kilka zasad.  Pies powinien mieć dostęp tylko do miejsc, w których nie będzie przeszkadzać. Nie powinien wchodzić do takich pomieszczeń, jak kantyna, kuchnia czy sala konferencyjna. Należy dbać o czystość i higienę i natychmiast usuwać pozostawioną przez psa sierść lub zabrudzenia. Niektórym współpracownikom może przeszkadzać zapach psiej karmy, czego można uniknąć dzięki zamykanym miskom.

Aby nie zaburzać dnia pracy, należy ustalić kilka zasad.  Pies powinien mieć dostęp tylko do miejsc, w których nie będzie przeszkadzać. Nie powinien wchodzić do takich pomieszczeń, jak kantyna, kuchnia czy sala konferencyjna. Należy dbać o czystość i higienę i natychmiast usuwać pozostawioną przez psa sierść lub zabrudzenia. Niektórym współpracownikom może przeszkadzać zapach psiej karmy, czego można uniknąć dzięki zamykanym miskom.

Lista kontrolna do pobrania

W siedzibie Maxi Zoo w Krefeld psy są stałymi bywalcami już od dawna — zwykle kręci się tu około 120 zwierząt. „Więzi między człowiekiem a zwierzęciem są istotą naszej pracy. A tego typu relacje są szczególnie silne w przypadku ludzi i psów” — mówi Kristian Peters-Lach, rzecznik Maxi Zoo. „Cieszymy się, gdy nasi współpracownicy nie muszą zostawiać swoich psów w domach, lecz zabierają je ze sobą do pracy. Dzień spędzony w biurze jest korzystny także dla czworonogów. To dla nich znacznie mniejszy stres niż samotne czekanie w domu na opiekuna”.

Ważne: obowiązuje zestaw zasad zebranych w „Psiej księdze”. Wszystkie czworonogi muszą być ubezpieczone i zaszczepione. Eksperci z Maxi Zoo prowadzą szkolenia i treningi, aby pomóc wszystkim przystosować się do wspólnej biurowej codzienności. Specjalne kratki zabezpieczające uniemożliwiają psom samodzielne spacerowanie po budynku. Psy nie mają ponadto wstępu do łazienek i toalet, kantyny i sal konferencyjnych.

Czworonogi lubią chodzić ze swoimi opiekunami do pracy. Wszak nic ich bardziej nie cieszy od towarzystwa swojego człowieka. Trzeba jednak zadbać o ich dobre samopoczucie w biurze. Psy lubią rutynę. Dlatego należy trzymać się ustalonego planu dnia ze stałymi godzinami karmienia i spacerów.