Kot syczy: co to oznacza?
07.09.2023 - Czas czytania: 4 minuty
Większość komunikacji z kotem odbywa się za pomocą języka ciała, ale oczywiście koty nie są nieme. Dobrze znane wokalizacje używane przez koty w komunikacji z ludźmi to rytmiczne mruczenie czy miauczenie, które może mieć konkretne znaczenie w zależności od wysokości dźwięku: „Daj mi jeść!”, „Wypuść mnie!” lub „Pobaw się ze mną!”. Nieco trudniej sklasyfikować kocie syczenie i warczenie, zwłaszcza, gdy nie widać dla nich wyraźnego powodu. Warto dowiedzieć się, o co chodzi w kocim warczeniu i syczeniu.
Jaką rolę w kocim świecie odgrywa komunikacja „werbalna”?
Kiedy tylko jest to możliwe, koty unikają ostrych kłótni. Jeżeli pomiędzy zwierzętami dochodzi do konfliktów lub konieczne jest wyjaśnienie kwestii związanych z pozycją w stadzie, koty w pierwszej kolejności komunikują swoje stanowisko w sposób niewerbalny. Zwierzęta próbują przedstawić swój punkt widzenia oraz swoje roszczenia za pomocą mimiki i mowy ciała. Często wystarcza to, aby wyjaśnić drobne nieporozumienia – kot zajmujący niższe miejsce w hierarchii wycofuje się. Można to łatwo zaobserwować podczas socjalizacji kotów. Zwierzęta nieuchronnie przejdą próbę sił w okresie aklimatyzacji, w którym będą próbować wspólnie określić swoje osobiste strefy komfortu i terytoria.
Nawet w przypadku dobrze współpracującego ze sobą zespołu może dochodzić do pojedynków na syczenie i warczenie – na przykład podczas rywalizowania o przytulne miejsce lub przysmaki. Jeżeli drobna scysja nie zostanie rozwiązana, może przerodzić się w zaciętą walkę z wysuniętymi pazurami i wyszczerzonymi zębami. Takie starcia są zazwyczaj wybuchowe, krótkotrwałe i gwałtowne, ale rzadko wiążą się z poważnym ryzykiem urazu, jak na przykład w przypadku rywalizujących ze sobą niewykastrowanych samców.
Dlaczego koty syczą?
Syczenie to wrodzony dźwięk, który mają opanowany już kocięta: kot otwiera pysk i unosi górną wargę. Gdy język jest wygięty do góry, gwałtownie wyrzuca powietrze — tworzy to typowy syczący dźwięk. Aby zasyczeć, kot musi najpierw wziąć głęboki oddech; w zależności od intensywności wydechu modulowana jest głośność i czas trwania syczenia. W razie potrzeby kot może przy tej okazji również pluć na swojego oponenta. Co zaskakujące, pomimo całej swojej gwałtowności, syczenie kota jest bardziej sygnałem obronnym niż oznaką agresji: syczący kot zwykle znajduje się w sytuacji, w której jego prywatność lub granica tolerancji została przekroczona. Syk pojawia się w odpowiedzi na prowokację lub groźbę, gdy kot czuje się osaczony. To może być prawdziwa sytuacja awaryjna, ale może również wystąpić w codziennych interakcjach między kotami. W większości przypadków syczenie pojawia się nagle, na przykład gdy koty bawią się ze sobą i jedno ze zwierząt staje się zbyt żywiołowe lub męczące dla drugiego.
Dlaczego koty warczą?
Koty wykorzystują warczenie przede wszystkim jako akustyczny „dystanser”. Intensywność warczenia może przy tym stopniowo wzrastać i stać się wstępnym etapem walki. Kiedy kot warczy, zwęża on oczy, obnaża nieco zęby i kładzie uszy — wszystko to w sposób adekwatny do intensywności czynnika zagrożenia. Warczenie może być również wywołane przez inne sytuacje, jak stres lub ból. Jeżeli kot nie widzi możliwości wycofania się lub zmiany sytuacji, w której odczuwa zagrożenie, może nastąpić wybuchowy atak, któremu towarzyszy imponujący pisk.
Ustalenie przyczyn: jaki jest powód syczenia i warczenia?
Jeżeli Twój kot syczy lub warczy, możesz go uspokoić delikatnymi słowami, ale lepiej na razie go nie dotykać: zwierzę w sytuacji napięcia może odpowiedzieć ugryzieniem lub pazurami.
Wyjaśnij:
- Lęk: czy jest coś, czego kot się boi – dźwięk, nieznany przedmiot, obcy zapach? A może podejrzewa, po zauważeniu transportera, że czeka go spotkanie z weterynarzem?
- Strach: czy kot czegoś się przestraszył i nadal czuje się zagrożony? Zazwyczaj fukaniu towarzyszy później zgarbiony grzbiet.
- Opresja: czy w pobliżu są nieznajomi, nachalni przedstawiciele własnego gatunku lub natrętne dzieci, które nękają kota? Oprócz syczenia, kot staje na palcach i wygina grzbiet w garb, jednocześnie jeżąc futro, kładąc uszy i strosząc ogon.
- Niepewność: czy zmiana otoczenia powoduje u kota irytację, na przykład nowy zwierzak, dziecko lub nowy partner w domu, radykalna zmiana otoczenia spowodowana przeprowadzką?
- Zasoby: czy kot próbuje bronić miski z jedzeniem lub miejsca do spania?
Istnieje również powód do wzmożonej czujności, jeżeli koty mieszkające w gospodarstwie domowym nieustannie na siebie syczą i warczą. Oznacza to, że nie ma problemu z pozycją w stadzie ani wybuchających nagle kłótni, ale problem jest raczej trwały.
Oceń krytycznie warunki życia kotów: czy każdy z nich dostaje wystarczającą ilość jedzenia, czy każdy kot ma własne miejsca do spania i drapania? Czy dla każdego zwierzęcia dostępna jest przynajmniej jedna oddzielna toaleta? Czy futrzaki mogą być zazdrosne o to, że jednemu z nich poświęcasz większą uwagę? Jeżeli żadna z tych przyczyn nie jest obecna, a syczenie lub warczenie nie ustępuje, należy zabrać kota do weterynarza, ponieważ może to być sygnał bólu fizycznego.
Co zrobić, gdy kot na mnie syczy i warczy?
Jeżeli futrzak przyzwyczai się do warczenia na swoich ludzi bez wyraźnego powodu i poza sytuacjami opisanymi powyżej, może zaistnieć szczególna sytuacja psychologiczna: kot z bardzo dużym ego zachowuje się jak zwierzę dominujące wobec swojego właściciela. Należy zapobiegać takiemu zachowaniu. Nie jest jednak łatwo powstrzymać kota przed warczeniem. Nigdy nie należy dmuchać na kota – rozumie ten gest jako syczenie i reaguje poirytowaniem. Zamiast tego reaguj natychmiast na każde „megalomańskie” warczenie swojego kota ostrym „Nie!” i konsekwentnie go ignoruj przez kilka minut.