Dlaczego koty mruczą? – Kiedy futrzak udaje „silnik”
03.08.2023 - Czas czytania: 4 minuty
Oprócz miauczenia i wszystkich jego odmian najbardziej znaną wokalizacją kotów domowych jest mruczenie. Zwykle rozlega się ono, gdy zwierzak jest zrelaksowany lub podczas pieszczot – Państwa futrzak nagle zaczyna wydawać dźwięki przypominające odgłos pracującego silnika. Co ciekawe, chociaż koty od dawna mieszkają z ludźmi pod jednym dachem, nadal nie do końca wiadomo, o co chodzi w kocim mruczeniu. Są jednak pewne interesujące wskazówki.
Pochodzenie: dlaczego koty mruczą?
Przy mruczeniu chodzi o trwały dźwięk o niskiej częstotliwości tonalnej. Dźwięk dochodzi do skutku poprzez stałe tworzenie go podczas wdechu i wydechu; technika, której inne zwierzęta nie opanowują w taki sposób i potrafią wydawać podobne do mruczenia odgłosy tylko podczas wydychania. W przypadku kota domowego częstotliwość między 16 i 28 herców przy wydechu i 27 do 40 herców przy wdechu. Przy tym powstaje między 20 i 30 wibracji na sekundę poprzez przerwanie strumienia powietrza. Samo mruczenie trwa od kilku sekund do kilku minut, równomiernie bez przerwy. Takt mruczeniu nadaje prawdopodobnie tak zwany oscylator neuronalny w mózgu kota, który wydaje równomierne impulsy nerwowe. Natomiast to, jaki organ dokładnie bierze udział w tworzeniu mruczenia, jest wśród ekspertów wciąż jeszcze sprawą sporną.
Są różne teorie:
- Krtań: poprzez impulsy mięśniowe fałdy głosowe w krtani są rytmicznie rozluźniane i napinane, wibracja szpary głosowej brzmi jak dźwięk.
- Kość gnykowa: oddech głaszcze kość łączącą między językiem a czaszką; to drganie wytwarza odgłos.
- Pseudo-głosowe struny: trzecia teza wysuwa przypuszczenie jakoby mruczenie generowane było przez płaty skóry obok strun głosowych, które poprzez oddychanie mogą wytwarzać mruczący odgłos w tle.
- Krążenie krwi: raczej nieprawdopodobną jest teza, że odgłos mruczenia wydawany jest przez żyłę główną przebiegającą wzdłuż przepony i strumień krwi.
W każdym przypadku chodzi o efekt rezonansu, który powstaje przy oddychaniu kotów, widocznie jednak może być aktywowany przez zwierzę świadomie lub nieświadomie wedle potrzeby. Poza tym: koty domowe nie są jedynymi mruczącymi zwierzętami: wiwery (które nie są kotami, ale zwierzętami z gatunku mangustowatych), włosopuklerzniki kosmate, hieny oraz niektóre – ale nie wszystkie! – duże koty, jak gepardy, to kolejne mruczki w świecie zwierząt. Czy mruczą z tych samych powodów, co koty domowe, jeszcze nie zbadano.
Czy koty mruczą tylko w obecności ludzi?
Miauczenie ze swoimi niezliczonymi niuansami znaczeniowymi dorosłe koty zastrzegają sobie wyłącznie dla ludzi. Mruczenie natomiast stosują koty także między sobą i same, towarzyszy ono ich całemu życiu.
Już kocięta mruczą podczas karmienia przez matkę. Kocia mama mruczy również: dźwięk mruczenia maluchów pokazuje mamie, że wszystko z jej potomstwem jest w porządku; małe kotki są uspokajane przez matczyne mruczenie. Zaprzyjaźnione ze sobą koty mruczą, gdy wzajemnie pielęgnują swoją sierść. Młode koty zachęcają ludzi lub inne starsze koty mruczeniem do zabawy. Czasami mruczy też dominujący kot, który zbliża się w przyjaznych zamiarach do niższego rangą przedstawiciela gatunku. Mruczenie może być stosowane między kotami w celu uspokojenia.
Również gdy koty mają w perspektywie coś przyjemnego – na przykład, że zaraz będzie jedzenie – może poprzedzać to zadowolone mruczenie. Koty stosują mruczenie, podobnie jak miauczenie, do porozumiewania się ze swoimi ludźmi. My, ludzie, reagujemy pozytywnie na mruczenie – sprytny kot może wykorzystać to całkowicie celowo do potwierdzenia lub manipulacji. W sytuacjach stresowych lub bólu koty mruczą również bez obecności słuchacza. Mruczenie jest zatem obok wyrażania dobrego samopoczucia niemal uniwersalnie używanym dźwiękiem. Koty są w stanie jednocześnie mruczeć i miauczeć; wiele kotów mruczy nawet wtedy, gdy są głęboko zrelaksowane i śpią.
Jakie znaczenie ma kocie mruczenie?
Na pytanie, dlaczego koty mruczą, nie da się tak łatwo odpowiedzieć. Wszystkie sytuacje, w których futrzaki mruczą, można jednak sprowadzić do wspólnego mianownika: relaks. Nie musi on koniecznie łączyć się z dobrym samopoczuciem, zazwyczaj tak jednak jest: pijący kotek, który dobrze czuje się u swojej mamy, tygrysek rozkoszujący się pieszczotami, wzajemnie myjące się koty – wszystkie one wyrażają mruczeniem zadowolenie. W razie wzbudzającej strach lub stresującej sytuacji kot próbuje sam siebie uspokoić poprzez mruczenie. Ponadto, podobnie jak ziewanie, mruczenie jest zaraźliwe: Kiedy zaczyna mruczeć jeden z kilku obecnych kotów, inne go naśladują.
Czy mruczenie jest sposobem samoleczenia?
Faktycznie zakłada się, że mruczenie kotów, oprócz efektu uspokajającego, ma pewną medyczną zaletę. Poprzez ten dźwięk całe ciało kota zaczyna równomiernie wibrować. Wibracje te mogę mieć wspierający efekt na leczenie lub zachowanie zdrowych organów i kości. Ponieważ mruczenie tworzy stałe mechaniczne impulsy, które aktywują całą muskulaturę, wspierają metabolizm i tworzenie nowych komórek, co z kolei powoduje zwiększenie się gęstości kości i wzmocnienie szkieletu.
U kotów jest to bardzo praktyczne rozwiązanie: w porównaniu do innych zwierząt, które cały dzień biegają i ich ciało jest stale w ruchu w naturalny sposób, kocia codzienność składa się w dużej części z leżenia i nieruchomego czajenia się. Mruczenie ma obok funkcji komunikacyjnej sensowny efekt treningowy dla organizmu.
Nie tylko sam kot zyskuje na swojej zdolności mruczenia: także Państwo jako właściciele kota mogą pośrednio wyciągnąć bardzo konkretną korzyść z obecności swojego mruczka. Rytmiczny dźwięk działa na ludzi bardzo uspokajająco, może łagodzić symptomy stresu, a nawet pomóc w zaburzeniach snu, na przykład jeśli kot nocą położy się wygodnie na poduszce pod głową. Dowiedziono również medycznie działania obniżającego ciśnienie krwi. Mruczenie zatem jest ogólnie dobre – dla kotów, jak i ludzi!